-
Początki Formuły 1
Formuła 1 to jedno z najważniejszych wydarzeń dla fanów motoryzacji i wyścigów samochodowych. Odbywające się co roku zawody sięgają historią lat 50. XX wieku, ciesząc się popularnością, która nie osłabła pomimo upływu lat. Pierwszy wyścig na skalę światową miał miejsce w 1950 roku; na lotnisku RAF, gdzie doszło do całego wydarzenia, pojawiła się królewska para – król Jerzy VI i królowa Elżbieta. Wtedy też, podczas całej serii zawodów, tytuł mistrza zyskał Włoch Nino Farina, pokonawszy reprezentanta Argentyny – Juana Manuela Fangio. Mimo porażki Fangio doczekał swoich chwil chwały w późniejszych latach, kiedy to od 1954 do 1957 wspinał się na pierwsze miejsce w tabeli. Po tym ostatnim pożegnał się z…
-
Łacina w motoryzacji
Łacina, mimo że oficjalnie uznana za martwy język, wciąż oddycha w Kościele Katolickim, fantastyce, na szyldach sklepów, które poszukiwały oryginalnej nazwy dla swoich firm (a wiadomo, że „cokolwiek powiedziane po łacinie brzmi mądrze”), a także w motoryzacji. Jako najlepszy przykład należy wskazać markę Volvo, które jest być może prostym, ale całkiem inteligentnym wykorzystaniem języka łacińskiego w praktyce. „Volvo, volvere” to nic innego jak „toczyć się, obracać, zwijać” ze wskazaniem na pierwszą osobę liczby pojedynczej. Prawdopodobnie miałoby to nawiązywać do toczenia koła samochodu. Idąc dalej można wymienić kolejną markę – tym razem Audi – założoną przez Augusta Horcha. Ze względu na nazwanie jednego ze swoich przedsiębiorstw własnym nazwiskiem, pojawiła się konieczność…
-
Zbyt kręta droga, by lekko nią przejść
Wakacyjne miesiące za pasem, a na horyzoncie, prócz długo wyczekiwanego urlopu, pojawia się problem z wyborem miejsca wypoczynku. Z jednej strony dobrze byłoby zebrać pieniądze na jakieś dłuższe, ekskluzywne wakacje w przyszłym roku, a w tym spędzić wolny czas na działce, grillując z sąsiadami. Z drugiej strony nie wiadomo, co się w ciągu dwunastu miesięcy wydarzy, więc lepiej korzystać z okazji, póki się nadarza. Nawet gdyby miał to być zwykły, kilkudniowy wypad do Międzyzdrojów. Albo do Chorwacji, bo to całkiem popularne i nie wymaga oszczędzania fortuny. Tyle że nawet najlepsi kierowcy mogą mieć problem z bałkańskimi drogami, które obfitują w zakręty i niebezpieczne zjazdy. Dlatego nie każdemu uśmiecha się przejażdżka…