Zbyt kręta droga, by lekko nią przejść
Wakacyjne miesiące za pasem, a na horyzoncie, prócz długo wyczekiwanego urlopu, pojawia się problem z wyborem miejsca wypoczynku.
Z jednej strony dobrze byłoby zebrać pieniądze na jakieś dłuższe, ekskluzywne wakacje w przyszłym roku, a w tym spędzić wolny czas na działce, grillując z sąsiadami. Z drugiej strony nie wiadomo, co się w ciągu dwunastu miesięcy wydarzy, więc lepiej korzystać z okazji, póki się nadarza. Nawet gdyby miał to być zwykły, kilkudniowy wypad do Międzyzdrojów. Albo do Chorwacji, bo to całkiem popularne i nie wymaga oszczędzania fortuny.
Tyle że nawet najlepsi kierowcy mogą mieć problem z bałkańskimi drogami, które obfitują w zakręty i niebezpieczne zjazdy. Dlatego nie każdemu uśmiecha się przejażdżka własnym samochodem, w którą należy doliczyć koszty paliwa. Niemniej jednak poruszanie się po takich terenach bez auta jest tak słabo samym pomysłem.
Na szczęście wiele krajów europejskich – nie tylko Chorwacja – oferuje wynajem pojazdu podczas wakacyjnego pobytu; wystarczy, aby zwiedzać tyle, ile dusza zapragnie oraz fundusze pozwolą. Gdyby jednak okazało się, że wśród wycieczkowiczów nie ma prawdziwego fana motoryzacji, to na upartego można skorzystać z rowerów albo komunikacji miejskiej, przy czym ta druga opcja nigdy nie jest pewna, zwłaszcza we Włoszech. Pierwszy wariant zaś to – czego by nie mówić – aktywna forma spędzania czasu, a teraz bycie fit jawi się jako nowa moda.
Ostatecznym rozwiązaniem jest opłacenie taksówki albo zdecydowanie się na bardzo długie spacery, które dodatkowo urozmaicone kijkami do nordic walking mogą poprawić kondycję i uprzyjemnić piesze wycieczki. Tyle tylko żeby przed wyruszeniem w drogę upewnić się, że na wytyczonej trasie znajdują się chodniki przeznaczone dla przechodniów, bo poruszanie się uboczem jezdni, po której pędzą samochody, jest co najmniej niebezpieczne i mało odpowiedzialne.